Jaką maseczkę wybrać?
Kartonowe, materiałowe czy bawełniane?
Koronawirus spowodował, że każdy z nas szybko stał się ekspertem w zakresie higieny i domowym wirusologiem. Siłą rzeczy wszyscy musieliśmy się choć trochę zainteresować tematem maseczek ochronnych. Powstało na ten temat mnóstwo treści, a temat cały czas jest gorący. Co do jednego eksperci są zgodni, maksymalną ochronę zapewniają tylko maseczki profesjonalne – medyczne, takie które posiadają filtr FFP3 czy N95. Te jednak bardzo trudno dostać, a jeśli już – kupimy je w nieludzkich cenach. Niestety ich ilość na rynku jest ograniczona i kontrolowana przez państwo. W pierwszej kolejności dostarczane są one bowiem dedykowanym oddziałom szpitali zakaźnych, które i tak borykają się z brakami sprzętowymi.
A może maseczka “niemedyczna” ?
Rynek zareagował rzecz jasna na braki! Jak grzyby po deszczu wyrosły oferty “niemedycznych” maseczek z różnych materiałów. Poliestrowe, bawełniane, materiałowe, z włókien sztucznych, budowlane… Na forach wrze, na aukcjach ceny z kosmosu… Ludzie wymieniają się opiniami co do zasadności ich noszenia. Czy zwykłe maseczki są w stanie nas ochronić? A jeśli tak to w jakim stopniu? Zewsząd dopływają do nas sprzeczne informacje, które powodują u nas narastający mętlik… I my dołączamy się do dyskusji. Czy warto je nosić? A jeśli tak, to jakie?
Tak! Warto, ale…
Naszym zdaniem warto. Po pierwsze – wskazują na to eksperci z WHO, którzy wciąż postulują zakładanie masek w przestrzeni publicznej przez kichające i kaszlące osoby oraz opiekunów chorych. Zalecają też noszenie maseczek przez wszystkich w miejscach publicznych, szczególnie w pomieszczeniach zamkniętych. Po drugie – w niektórych krajach, takich jak Chiny, Korea a nawet Czechy noszenie maseczek stało się obowiązkowe, i jak się okazuje przyczyniło się do zatrzymania epidemii. Super ekspertami oczywiście w tej dziedzinie nie jesteśmy, więc pozwolicie może, że przytoczymy tu poważniejsze źródła i ekspertów, którzy za nas rozstrzygają tę kwestię. Zachęcamy do lektury.
https://www.who.int/emergencies/diseases/novel-coronavirus-2019/advice-for-public/when-and-how-to-use-masks
https://zdrowie.wprost.pl/koronawirus/10312810/maseczki-ochronne-nosic-czy-nie-nosic.html
https://www.gazetaprawna.pl/artykuly/1467536,wojciech-andrusiewicz-koronawirus-w-polsce-noszenie-maseczek.html
https://www.medonet.pl/koronawirus/poradnik,rodzaje-maseczek-ochronnych–jaka-maseczke-na-koronawirusa-zaleca-cdc-,artykul,97315874.html
https://oko.press/maseczki-nosic-czy-nie-nosic-who-chce-zmienic-zalecenia-czy-czeka-nas-model-chinski/

Różnica miedzy zasięgiem “kichającego” bez i z maseczką na twarzy
Opinie co do jednego są zgodne, warto je nosić ze względu na to, że maseczka
- ogranicza niekontrolowane dotykanie dłońmi okolic oczu, nosa i ust
- pomaga zmniejszyć ryzyko zakażenia drogą kropelkową
- chroni innych przed występującymi u nas objawami infekcji
- zmniejsza ryzyko zakażenia przez osoby, u których choroba przebiega bezobjawowo
- zwiększa poczucie bezpieczeństwa, ogranicza lęk przed chorobą
Noszenie maseczki jest pewnego rodzaju izolacją, co w walce z koronawirusem jest najważniejsze.
Owszem, żadna maseczka nie chroni w 100%. Pamiętajmy, że aby się zarazić musimy otrzymać zazwyczaj solidną dawkę wirusa. Zależy to oczywiście w dużym stopniu od naszych układów odpornościowych i stanu zdrowia. Jednak im więcej wirusów zatrzyma materiał oddzielający nasze drogi oddechowe od źródła – tym mniej wniknie do naszego organizmu.
Przede wszystkim jednak – nosząc maseczkę chronimy siebie nawzajem. Jeżeli sami możemy być bezobjawowym źródłem wirusa (o czym możemy nawet nie wiedzieć!) – maseczka nie pozwoli zanadto rozprzestrzenić nam go do otoczenia. Mało tego, pojawiły się już badania, które dowodzą, że siła wydawania areozolu podczas mówienia może być 1,5 razy większa niż podczas kaszlu (!).
Im więcej barier postawimy wirusowi, tym lepiej.
A może maseczka kartonowa?
Maseczki kartonowe to dość nowa forma. Racja – macie prawo nie być do nich przekonani i myśleć, że po prostu reklamujemy nasz produkt. Przyznajemy – jest to nasz pomysł, ale podpatrzyliśmy go w Hiszpanii, gdzie tego rodzaju maseczki zaczęto od niedawna stosować. Naszym zdaniem są nie mniej skuteczne od maseczek bawełnianych czy materiałowych.
Maseczki te wykonaliśmy z solidnego kartonu o gramaturze 235g. Karton ten posiada atest PZH. Dostępne są w dwóch wariantach: z filtrem z włókniny filtracyjnej i bez. W przypadku wersji z filtrem, zastosowany filtr to włóknina filtracyjno-ochronna o gramaturze 50g/m2 w kolorze białym. Jest to włóknina polipropylenowa, 4-warstwowa, kalandrowana. Materiał cechuje się wysoką wytrzymałością i spełnia funkcje filtracji i ochrony. Są to maseczki jednokrotnego użytku.
Ok, ok… Ale czy ta maseczka chroni tak samo, jak np. droższe, bawełniane?
Po pierwsze przepuszczalność
Odpowiadając na to pytanie, posłużymy się porównaniem. Nie tak dawno w internecie pojawił się prosty, ale jakże sugestywny test przepuszczalności maseczek wykonanych z różnych materiałów. Jest po hiszpańsku, ale obraz mówi sam za siebie. Idea jest interesująca, a efekty ciekawe. Zobaczcie sami.
Wynika z niego, że materiały z których wykonane są maseczki zachowują się różnie, pod wpływem użytego aerozolu symulującego np. nasze kichnięcie.
Postanowiliśmy więc na szybko przetestować w ten sposób i nasze maseczki kartonowe. Oto rezultaty:
Karton jak widzicie bardzo mocno opiera się otrzymanej dawce “mgiełki”. W kategorii przepuszczalność – naszym zdaniem co najmniej remis z bawełnianymi.
Owszem, powiecie – jednorazówki. Ale właśnie takie mają być – proste, tanie i skuteczne, na ile to możliwe. Potrzebne po to, aby móc szybko zrobić zakupy lub zabezpieczyć się w drodze do pracy komunikacją miejską. Pamiętajcie, że długotrwałe noszenie jednej maseczki sprzyja gromadzeniu się drobnoustrojów, niezależnie z jakiego jest materiału. W przypadku jednorazowej, kartonowej nie ma to miejsca – ponieważ z założenia należy ją regularnie wymieniać i używać kiedy jest taka potrzeba. Wyciągasz nową z torebki – zakładasz – używasz – utylizujesz. Proste.
Dodatkowo karton jest tworzywem bez udziału syntetyków. Można by powiedzieć “ekologiczny”. Mamy na myśli tutaj to, że maseczka papierowa ulega rozkładowi znacznie szybciej niż każda inna. A porzucanie maseczek, czy rękawiczek jednorazowych oraz brak ich segregacji powoli staje się kolejnym problemem, z którym się mierzymy.
Dosłownie wczoraj mieliśmy okazję przekazać nasze produkty pogotowiu ratunkowemu, które stacjonuje niedaleko naszej siedziby. Bardzo ważną sprawą bowiem naszym zdaniem jest zwłaszcza ochrona naszej służby zdrowia, której przedstawiciele są bezpośrednio narażeni na kontakt z wirusem. Zaprzyjaźnieni ratownicy medyczni, którym przekazaliśmy nasze produkty ochronne, zwrócili nam szczególną uwagę na fakt jak ważne jest dla ich zdrowia to, aby pacjenci, których przewożą do szpitali mieli założoną maseczkę. Pacjenci prychają, kichają, głośno mówią, bez żadnego zabezpieczenia! My nierzadko nie mamy dla nich zabezpieczenia, a to oznacza duży stres dla nas – słyszymy w relacji.
I do tego celu np. maseczki kartonowe nadają się idealnie – głównie ze względu na swoją niską przepuszczalność, łatwość użycia i … jednorazowość.
Trzymajcie się zdrowo!
Wszystkie wymienione rodzaje maseczek są dostępne dla Was na naszej stronie:
Maseczki kartonowe >>
Maseczki bawełniane >>
Maseczki tekstylne z nadrukiem >>